Kiedy byłem w szkole średniej to dużo czytałem bardzo popularnej gazety, w której pisali wyjątkowo mądrzy ludzie. Oni wytłumaczyli mi, że pójście na studia, najlepiej z zarządzanie będzie dla mnie i mojej kariery w zasadzie jedynym rozwiązaniem. Oczywiście po maturze poszedłem od razu do prywatnej wyższej szkoły, gdzie wybrałem kierunek zarządzania jednostkami ludzkimi. Po tych studiach miałem być bardzo dobrym specjalistą, o którego pracodawcy mieli by się bić. Niestety realne życie okazało się zupełnie czymś innym, niż obiecana w tej gazecie bajka. Zaraz po skończeniu studiów, zarejestrowałem się jako osoba bezrobotna, a następnie znalazłem prace jako konsultant telefoniczny w firmie zajmującej się sprzedażą telewizji cyfrowej. Nie mogę narzekać, gdyż moje zarobki nie są tak złe jak zasiłek jaki otrzymywałem w czasie bezrobocia. Ostatnio jednak kupiłem tę gazetę, którą kiedyś tak namiętnie czytałem. Bardzo się zdenerwowałem, gdyż treść w niej jest dalej taka sama, co oznacza że dziennikarze tam piszący albo żyją w urojonym świecie, albo robią to z premedytacją.
Nie warto ufac osobom zewnetrzym, najważniejsza jest rodzina