W zeszłym miesiącu korporacja męża zaczęła masowo zwalniać pracowników. 
Oczywiście, był to ogromny stres dla mnie i dla mojego partnera, ponieważ zupełnie nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Niestety, jako, że mąż w swojej firmie nie pracował zbyt długo, również nie uniknął zwolnienia. Postanowiliśmy jednak nie załamywać rąk i czym prędzej znaleźć nową pracę, w której mój mąż miałby sposobność naprawdę poczuć się bardzo dobrze. Przeglądaliśmy ogłoszenia o pracę przez kilka tygodni, Paweł ma już też za sobą kilka rozmów kwalifikacyjnych, chociażby jako konsultant Bielsko-Biała, gdzie naprawdę ostatnio spisał się bardzo dobrze, ponieważ został wybrany do ścisłej trójki kandydatów ubiegających się o to stanowisko. Obecnie czekamy na wyniki rekrutacji, ale jesteśmy bardzo dobrej myśli. Oczywiście, poszukiwanie pracy nie jest niczym przyjemnym, jednak jedno jest pewne: na pewno nie wolno się poddawać, tylko wierzyć w swoje możliwości. To wręcz podstawa do znalezienia ponownego zatrudnienia.
