Mimo tego, że myślałam, że stereotypy w pracy zanikają, chociaż gdzieniegdzie jeszcze można o tym usłyszeć, myślałam, że pracując jako konsultantka jestem od tego wolna. 
Do dzisiaj! Aż cała się gotuję. Tym bardziej, że pracuję jako konsultant Płock od dobrych kilku lat i jeszcze nigdy nic takiego nie miało okazji mnie spotkać. Do siedziby firmy przyszedł klient, o którym można powiedzieć delikatnie „szczególnie wymagający”. Nęka nas telefonami kilka razy w miesiącu, czasem się pojawia. Oczywiście, za każdym razem z nowymi roszczeniami. Nigdy do tej pory, na szczęście, nie miałam z nim okazji rozmawiać. Teraz wiem dlaczego. Jako, że kolega, który się nim zajmuje przebywał na zwolnieniu, klient ten został przydzielony mnie. Od samego początku widziałam, że coś jest nie tak. Ciągle nie dawał mi dojść do słowa, przerywał, był opryskliwy. Kiedy tłumaczyłam mu, że jego sprzęt elektroniczny działa jak należy, stwierdził: skąd niby pani może to wiedzieć, jest pani tylko kobietą. Co za prostak!
Kobiety pracujące jako konsultanci są bardzo dobre w swoim zawodzie.